Media
społecznościowe od wielu lat cieszą się niesłabnącą
popularnością. Korzystamy z nich coraz więcej i częściej.
Coraz trudniej znaleźć osobę, która nie ma konta
na Facebooku czy Instagramie. W mediach społecznościowych,
z różnych względów, umieszczamy informacje
na nasz temat, informujemy co i kiedy robimy, wstawiamy
prywatne zdjęcia i wiele wiele innych. Często nie zastanawiamy
się nad tym, jak duży wpływ na nasze życie, mogą mieć
zamieszczone informacje w popularnych serwisach. Pojawia
się więc pytanie. Czy media społecznościowe, a dokładnie
informacje, które można z nich wywnioskować na
nasz temat, mają jakiś wpływ na ocenę naszej osoby przez
bank?
W
dobie technologii i coraz szerszego dostępu do informacji,
bank może trafić m. in. na nasz profil w mediach społecznościowych.
Jednak, czy może wykorzystać znalezione tam dane przy
podejmowaniu decyzji o udzieleniu lub odmowie udzielenia
kredytu?
Czym
jest zdolność kredytowa?
Zdolność
kredytowa to zdolność do spłaty zaciągniętego zobowiązania,
wraz ze wszystkimi jego kosztami. Tradycyjnie badana
na podstawie złożonego wniosku o kredyt oraz przedstawionych
zaświadczeń o dochodach oraz historii kredytowej w BIK
(która pozwala m. in. na ustalenie wysokości
aktualnego zadłużenia). Jednak nie jest to żadną nowością
i każda osoba, która składa wniosek o kredyt
w banku, musi być przygotowana na szczegółową
weryfikację pod kątem posiadanej zdolności kredytowej.
Znacznie
liberalniej do tej kwestii podchodzą firmy pożyczkowe,
których nie wiążą przepisy dotyczące weryfikacji
potencjalnego klienta i mogą udzielać zobowiązań według
własnych wytycznych. Wiele z nich ocenia wnioski automatycznie,
co sprawia, że mogą one być rozpatrzone praktycznie
od ręki, w kilkanaście minut. Zautomatyzowanie procesu
najczęściej wyklucza ingerencję prawdziwego człowieka,
stąd też nie ma możliwości sprawdzenia profilu w mediach
społecznościowych. Nie można jednak powiedzieć, że firma
pożyczkowa nigdy nie weryfikuje nas pod kątem tego,
co umieszczamy w sieci.
Czy
firmy pożyczkowe weryfikują profile klientów
w mediach społecznościowych?
Nie
wszystkie firmy pożyczkowe wdrażają automatyczną weryfikację
oceny zdolności kredytowej klienta. Istnieją pożyczkodawcy,
którzy posługują się „ręczną” weryfikacją, zwłaszcza
w przypadku gdy potencjalny pożyczkodawca wnioskuje
o wyższe kwoty zobowiązania. Nie możemy wykluczyć wtedy,
że pożyczkodawca w dobie ogólnodostępnego internetu,
nie wykorzysta tego i nie sprawdzi nas także w sieci.
Z
kolei pewni weryfikacji w mediach społecznościowych
możemy być w przypadku, gdy przedmiotem naszego zainteresowania
są pożyczki społecznościowe. Udzielające tam pożyczek
osoby nie mają tak szerokich mechanizmów weryfikacji
jak instytucje finansowe, dlatego też korzystają ze
sposobów, które są dla nich dostępne i
proste.
Jakie
informacje mogą nam zaszkodzić?
Bank,
który ma do dyspozycji szereg narzędzi weryfikacyjnych,
nie sięgnie do mediów społecznościowych w celu
sprawdzenia prawdziwości podanych przez nas danych.
Z kolei pożyczkodawcy prywatni, nie mający tak szerokich
możliwości, jak najbardziej mogą wykorzystać te, które
są dostępne i w łatwy sposób mogą potwierdzić
bądź też nie, prawdziwość podanych przez nas danych
we wniosku o kredyt.
Pożyczkodawca
nie ma jak zweryfikować formalnie np. tego ile dzieci
jest na naszym utrzymaniu. Podanie we wniosku, że jesteśmy
singlami, może jednak szybko zweryfikować nasz profil,
z którego wynika, że jesteśmy w związku małżeńskim,
a do tego zamieszczamy liczne zdjęcia z naszymi pociechami.
To tylko jeden z wielu przykładów na to, jak
szybko pożyczkodawca może stwierdzić, że podane przez
nas dane nijak mają się do stanu faktycznego. Skoro
mijamy się z prawdą w takiej kwestii, jaka jest szansa
na to, że inne dane są prawidłowe?
Nawet
jeśli we wniosku umieścimy prawdziwe informacje, ale
z naszego profilu pożyczkodawca wywnioskuje, że nie
mamy pracy i głównie imprezujemy, może stwierdzić
także, że nie warto ryzykować pożyczania nam środków
(zwłaszcza jeśli mowa o pożyczkach społecznościowych).
Obecnie
zdolność kredytowa https://habza.com.pl/ w banku weryfikowana
jest w tradycyjny sposób, gdyż cieszy się dobrą
skutecznością. Z kolei firmy pożyczkowe, czy pożyczkodawcy
prywatni już teraz chętnie wykorzystują dostępne źródła
danych, w postaci profili w mediach społecznościowych.
Nie mają oni tak szerokich możliwości jak banki, dlaczego
więc nie mieliby korzystać z innych dostępnych, a co
równie ważne, całkowicie darmowych źródeł
informacji na temat potencjalnego pożyczkobiorcy. Skoro
trend ten jest już teraz zauważalny, możemy mieć pewność,
że nie zniknie, a będzie coraz chętniej używany. Dlatego
już dziś warto zastanowić się nad tym, co umieszczamy
na naszym profilu w social mediach, aby nie obniżył
on naszej zdolności kredytowej w przyszłości.
|